Podczas ćwiczeń z założeń normy OHSAS 18001 (system zarządzania BHP) Deckard wraz z niżej podpisanym dostali za zadanie określenie warunków i czynników ryzyka związanych z przyjmowaniem klientów w warsztacie samochodowym.
Wspólnymi siłami wypisaliśmy kilka zagrożeń. Jednym z nich było zaprószenie ognia przez klienta, na co pewnym remedium miało być oddzielenie części warsztatowej od części BOK. Po chwili pojawiła się idea nieco bardziej rozbudowanej izolacji: uszczelnić budynek i wypełnić argonem. Co prawda rozwiązanie byłoby drogie, do tego wymagałoby używania aparatów tlenowych przez personel i klientów, ale zlikwidowałoby problem pożaru raz na zawsze.
Ja uznałem pomysł za nierealistyczny ze względu na koszty i niewygodę, ale fajny i atrakcyjny wizualnie – klientom można by dawać czaderski kombinezon jako bonus (no dobra, mógłby to nawet być OP-1 z demobilu). Z kolei Deckard stwierdził, że pomysł może … [czytaj dalej]