sty 012017
 
2016: 20 lat w fandomie i inne podsumowania
Dwie dekady z życia fana

W 2016 roku stuknęło mi dwadzieścia lat w fandomie, licząc od pierwszego wyjazdu na konwent w 1996 roku. Był to Necrofobos ‘96 w Kołobrzegu. Z imprezy pamiętam przede wszystkim czternaście lub więcej godzin spędzonych w pociągu, kinowy seans Conana Barbarzyńcy, rejs statkiem, wampirzy larp w miejskim parku oraz przeglądanie podręcznika do Earthdawna.

Byłem wtedy zupełnie zielonym konwentowiczem. Na necrofobosowej akredytacji spytali mnie o „ksywę” do zapisania na identyfikatorze. Zgłupiałem. Co prawda kumple w szkole wołali już na mnie „Seji”, lecz wtedy zupełnie zbaraniałem i nie miałem pojęcia, o co chodzi. Gdy mi wreszcie wytłumaczono, co to „ksywa”, wybąkałem, żeby wpisali imię mojej postaci do Warhammera, kislevskiego banity imieniem Alexei (chyba nadal mam jej kartę postaci). Na kolejnym konwencie byłem już o wiele mądrzejszy. Poniżej … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 01/01/2017 o 15:37