lis 222007
 
Falkon 2007 - i wszystkie inne

Znów pojechałem na Falkon. Na ten konwent jeżdżę co roku, poczynając od jego drugiej edycji w 2001. Do tej pory tylko raz, w 2006, nie udało mi się wybrać do Lublina. Falkon jest dla mnie tradycyjnym zamknięciem sezonu konwentowego (na Nordcon jakoś nie udało mi się na razie dotrzeć) i wolę nie myśleć, że znów mógłbym opuścić tak sympatyczną imprezę.

Zastanawiałem się, czy pisać klasyczną relację. Ale myślę, że nie ma to większego sensu. Kilka sprawozdań już się w sieci pojawiło, a ja nie muszę się znęcać nad biednymi organizatorami, wytykając im potknięcia i niedoróbki. Niemniej jednak pozwolę sobie na kilka słów o tegorocznej edycji, a potem będzie też o Falkonie, ale ciut z innej beczki.

Lubelski listopadowy konwent ma to do siebie, że wychodzi. Nie pytajcie mnie, jak to możliwe. Za każdym razem Falkon po prostu działa, niezależnie od okoliczności czy pogody (pamiętny atak zimy w 2004). … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 22/11/2007 o 02:30
sie 202007
 
Utop wieść w Bagnie

Od paru lat sporą porcję codziennych wieści otrzymuję dzięki serwisowi Digg. Digg to sztandarowy przykład Web 2.0, strona, której treść w całości tworzona jest przez użytkowników. W skrócie: userzy dodają wieści; userzy głosują na dodane wieści; wieść która przekroczy pewien poziom punktowy publikowana jest na stronie głownej. Na bazie tego pomysłu powstało kilka diggopodobnych serwisów, mniej lub bardziej będących kopią oryginału.

Niedawno ruszyła polska fandomowa mutacja Digg: Bagno. Serwis działa wedle wspomnianych wyżej zasad: wieść można „utopić w bagnie”, a gdy zgromadzi ona odpowiednio dużo punktów, zostanie „wyłowiona” i umieszczona na stronie głównej. Bagno przeznaczone jest dla treści związanych z fantastyką (filmy, gry komiksy, fandom) ale i informacjami z pogranicza (nauką popularną).

Czy Bagno chwyci? Zobaczymy. Dla … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 20/08/2007 o 19:16
paź 242006
 

Wpis oryginalnie opublikowany na blogu w serwisie Polter.pl

I po Imladrisie. Trochę odespałem, nadrobiłem parę dni zaległej poczty, czas więc na podsumowanie, co zdaniem organizatorów wyszło, a co nie (tzn. głównie moim zdaniem, ale może ktoś się dopisze, choć o pewnych rzeczach rozmawialiśmy zaraz po imprezie). W tekście pewnie zaplącze się także kilka przemyśleń natury ogólnej ;).

Od strony technicznej wszystko przebiegło spokojnie i planowo. Obsługa i akredytacja spisały się bardzo dobrze, elektronika (projektory, głośniki, laptop) tym razem dotarła na czas i nie zawiodła. Games room chodził na pełnych obrotach. Było czysto, spokojnie, nie odnotowano większych zniszczeń.

Jedyne, co nie dopisało, to frekwencja. Spodziewałem się około pół tysiąca osób, przybyła połowa tego (na oko, jeszcze nie policzyliśmy dokładnie – myślę, że wraz z twórcami programu, gośćmi, obsługa … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 24/10/2006 o 00:09