Liz Danforth przyjedzie do Polski jako gość tegorocznego Pyrkonu. Zasłużona projektanta, redaktorka, ilustratorka i fanka pojawi się na poznańskim konwencie. Niech tylko nic się nie wysypie po drodze.
Powyższe słowa napisałem w grudniu 2019 roku. Jak widać, wysypało się. Walnęło pandemią i wszelkie plany trzeba było przełożyć na kiedy indziej. Tak się składa, że to właśnie teraz. I jeżeli tym razem nic się nie wysypie, z Liz będzie można spotkać się za nieco ponad miesiąc na poznańskim Pyrkonie (17–19 czerwca). Pozwolę sobie zatem skopiować post z 2019 roku.
Czasem najbardziej zwariowane plany są najlepsze. Niekiedy nawet się udają. Liz Danforh poznałem korespondencyjnie parę lat temu, gdy udzieliła krótkiego wywiadu „Spotkaniom Losowym” (nr 1/2016). Osobiście miałem okazje spotkać ją dopiero w tym roku, kiedy to była gościem na Grand Prix Magic: The Gathering w Bilbao. Pogadaliśmy trochę. Byłem pod olbrzymim wrażeniem tego, jak głęboko była swego czasu zaangażowana w fandom i branżę, od RPG, przez prace graficzne, po literaturę.
Pomysł, by zaprosić Liz do Polski, pojawił się w zasadzie od razu. Po usłyszeniu paru opowieści o polskich konwentach (rozmiar Pyrkonu robi wrażenie) nabrała ochoty na wybranie się w nasze strony, zwłaszcza że nie miała nigdy okazji odwiedzić wschodniej części Europy. Trzeba było tylko znaleźć dobry powód i współspiskowców. I w tym momencie na scenę wkroczył Diabeł (czyli Piotr Skorok), cały na biało. Uznał, że zaproszenie Liz na Pyrkon to a) fajny pomysł, b) do zrobienia teraz i zaraz oraz c) zaprosił k6 trolli do pomocy. [teraz pałeczkę po Diable przejął JJ – przyp. Seji]
Wysłaliśmy zatem maila do Liz z pytaniem, czy ma czas w maju 2020. Miała. Dogadaliśmy kilka szczegółów, Pyrkon wysłał oficjalne zaproszenie. I tak oto, od słowa do słowa, Liz Danforth została zaliczona w poczet gości Pyrkonu 2020. Co prawda wiele rzeczy może wciąż pójść nie tak, jestem jednak dobrej myśli.
Liz obserwowała narodziny RPG, napływ nowych graczy z fandomu science-fiction (sama zresztą do środowiska SF trafiła z mediowego fandomu Star Treka), pomogła rozwijać drugą najstarszą grę fabularną – Tunnels & Trolls – i wydawnictwo Flying Buffalo, znała osobiście wielu pisarzy, zaliczanych dzisiaj do kanonu gatunku, współtworzyła pierwszą grę Wasteland (maczała też palce w drugiej części) i była scenarzystką startrekowych przygodówek, ilustrowała MTG, Travellera, Battletecha, Earthdawna i MERP… Jest tyle historii, które chciałbym usłyszeć. Mam nadzieję, że na Pyrkonie będzie okazja poznać przynajmniej kilka z nich.
W imieniu Liz Danforth, Pyrkonu, Diabła, JJ, k6 trolli i własnym zapraszam na Pyrkon 2020. :)
Więcej informacji o Liz Danforth oraz jej dorobku znajdziecie na Patreonie Mages and Sages, stronie http://www.lizdanforth.com, Instagramie oraz na stronie Pyrkonu.