Scenariusz Studencka brać został opublikowany w pierwotnej formie w nieistniejącym już czasopiśmie Magia i Miecz nr 1 (97)/2002. Jako że był to fragment większej całości, tytuł nadała redakcja (całkiem fajny; ilustracja do tekstu też była niezła, choć tym razem dostałem tylko jedną).
Scenariusz miał być głównym daniem, uzupełnionym informacjami o życiu żaków. Ostatecznie wyszło pół na pół i powstały dwa teksty po około 40 000 znaków każdy. Studencka brać to scenariusz fajny, ale do bólu liniowy, wymagający manipulowania graczami (choć chyba w nieco mniejszym stopniu niż Gorzkie żniwa) – dzisiaj zapewne napisałbym go nieco inaczej.
Tekst przejrzałem, poprawiłem i uzupełniłem, wyciąłem też kilka zbędnych rzeczy, w tym kiepskie opowiadanie. Starałem się także złagodzić nieco konieczność prowadzenia graczy po sznurku do celu, ale dodałem tylko parę sugestii – przepisywanie scenariusza od nowa nie miałoby sensu, jak oldschool to oldschool! ;)
Planowałem wrzucić Studencką brać na sieć zaraz po Życie żaków altdorfskich, jako że oba teksty tworzą komplet, ale pisanie o nieskończonej czy nawet niezaczętej robocie tak właśnie się kończy i z tygodnia zrobił się miesiąc. Wszystkim, którzy czekali, dziękuję za cierpliwość.
Do pobrania: Studencka brać – scenariusz do WFRP 1. ed.
Niniejszy scenariusz przeznaczony jest do pierwszej edycji gry fabularnej Warhammer Fantasy Roleplay. To okazja, by bliżej poznać życie żaków imperialnych, rozstrzygnąć spór między fana(tyka)mi dwóch drużyn snotballu oraz dostarczyć graczom kilku godzin dobrej zabawy. Mecz, burda i zamieszki oczywiście są w planie, a także pościgi, intrygi, porwania oraz dużo innych atrakcji. Studencka brać to scenariusz „na jeden raz”, jego rozegranie nie powinno zająć dłużej niż dwie sesje. Można też włączyć go do kampanii traktującej o żakach i ich przygodach.
Bardzo dobrze, że wrzucasz takie rzeczy. W weekend poczytam.
Bardzo fajny scenariusz. Wbrew Twojej opinii twierdzę, że wcale nie musi być taki liniowy jak opisujesz. Scenariusz daje bardzo dużo różnego rodzaju możliwości i wydaje mi się, że jego rozegranie może zająć więcej niż jedną czy dwie sesje. Trzeba go również trochę doprawić. Fajna może być kampania żakami, a ten scenariusz po rozbudowaniu nadaje się na kampanię.
Czy prowadziłeś tą przygodę? Jak to wyglądało w praktyce?
Dzieki za opinie. Co do liniowosci i czasu trwania to zgadzam sie, ze jesli osadzic scenariusz w szerszym kontekscie, zabawy bedzie wiecej.
Prowadzenie – nie prowadzilem. Kiedy go pisalem, mialem przerwe w graniu, potem juz nie wrocilem do WFRP.