maj 212008
 
Indiana Jones IV - plakat

Indiana Jones IV – plakat

Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki – na ten film czekałem od 1989 roku. Czwarty „Indiana”, obok kolejnych Gwiezdnych wojen, wydawał się marzeniem, które nigdy się nie spełni. Czasem jednak marzenia się spełniają.

Godzinę temu wróciłem z przedpremierowego pokazu. Moje wrażenia? To jest INNY Indiana Jones. Tak inny, że nie podejmuję się porównywać go z poprzednimi częściami. Inne są realia, inna stylistyka, inni są wreszcie bohaterowie, a Dr. Henry Jones, Jr. ma zmarszczki i siwe włosy. Inna też jest przygoda, w której bierze udział – być może największa w jego życiu, być może i ostatnia. Na pewno jednak różniąca się od tych, które przeżył do tej pory.

W filmie znalazły się odwołania do poprzednich części, a także do serialu Kroniki młodego Indiany Jonesa. Przed wizytą w kinie warto więc odświeżyć sobie przynajmniej „starą” trylogię. Czy powstanie kolejna produkcja o nieogolonym archeologu? Nie wiem, wydaje mi się, że nie. Choć pojawia się coś na kształt zapowiedzi sequela, to raczej jest to gra reżysera z widzami – ale kto wie, co zrobią Spielberg z Lucasem.

Warto wybrać się do kina, żeby sprawdzić, czy Indiana Jones nadal bawi tak samo, jak przed niemal dwudziestu laty. Należy wziąć jednak poprawkę na to, że nie ma tam już nazistów, świat zmienił się, a jednymi z niewielu znajomych rzeczy pozostały bicz, fedora i niewiarygodne przygody.

 Zamieścił: dn. 21/05/2008 o 23:57

 Zostaw odpowiedź