sie 212017
 
Worldcon 75

O idei Worldconu i wrażeniach z mojego pierwszego pobytu na tej imprezie napisałem parę lat temu przy okazji wypadu na londyński Loncon. Większość spostrzeżeń z tamtej relacji, dotyczących organizacji konwentu, programu itd., mógłbym powtórzyć odnośnie do helsińskiego Worldconu 75, stąd też zainteresowanych odsyłam do archiwalnych wpisów. Tutaj zaś krótko podzielę się wrażeniami z fińskiej edycji światowego zlotu fanów fantastyki.

W przeciwieństwie do Lonconu tym razem udało mi się dotrzeć parę dni przed rozpoczęciem konwentu, dzięki czemu mogłem zacząć gopherowanie od pomocy przy rozstawianiu imprezy. Gopherzy to worldconowa obsługa składająca się z ochotników, którzy decydują się poświęcić parę (lub więcej) godzin swojego czasu i pomóc na konwencie, wliczając w to rozłożenie całego majdanu, a później zwinięcie całości i zapakowanie do pudeł. Przy czym, w przeciwieństwie do zdecydowanej większości polskich … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 21/08/2017 o 22:50