W ciągu paru ostatnich dni miałem okazję śledzić pasjonującą aferę okładkową. W skrócie: serwis Polter.pl użył jako okładki pliku PDF dołączonego do CD Action grafiki, do której nie miał praw (fragment okładki powieści Kłamca 4).
Użycie ilustracji z okładki powieści i powielenie jej w circa 130 000 egzemplarzach (tyle, zdaje się, liczy nakład CD Action i dodawanej do niego płyty CD) zirytowało autora grafiki. Piotr Cieśliński w komentarzu pod wieścią wyraził swoje oburzenie. W odpowiedzi nakazano mu spadać na bambus: miał sam się zapytać wydawcy, czy Polter.pl wystąpił o zgodę, a na dodatek usłyszał, że byłby to ewenement, gdyby wydawcy coś się nie spodobało, bo przecież dostaje za darmo reklamę, a używanie cudzych grafik bez zezwolenia to praktyka redakcyjna. Potem było tylko lepiej: serwis był czysty jak łza, a ci, … [czytaj dalej]