lut 172008
 
UFO, Mulder, Scully i ja

Ufologią zainteresowałem się chyba w okolicach czwartej klasy podstawówki. Potem doszły do tego teorie Ericha von Dänikena, różnego rodzaju tajemnicze zjawiska (duchy, wampiryzm, magia, samoistne spalenia, teorie spiskowe, itd.) i wsiąkłem w to wszystko na dobre. Czytałem, oglądałem, wyszukiwałem informacje, zresztą nie tylko o UFO. Zainteresowanie takimi sprawami zostało mi do dziś.

Miałem olbrzymie szczęście załapać się na kilkanaście lat historii ruchu ufologicznego i przeczytać sporo publikacji dotyczących tej tematyki, jakie ukazywały się w Polsce w latach 90 i na początku XXI wieku. Potem moje zainteresowanie nieco osłabło, jeśli chodzi o intensywność gromadzenia informacji, jako że fundusze zacząłem pakować w inne rzeczy, ale tak naprawdę pasja nigdy nie wygasła. W każdym razie swego czasu byłem doskonale zorientowany w temacie i nigdy nie była to dla mnie chwilowa moda, która wykreowały swego … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 17/02/2008 o 23:56
lis 062007
 
Pełnia szczęścia

Nie lubię wszelkiego rodzaju celebrities. Ani mnie to rusza, ani nie są to osoby, które stawiam sobie za wzór do naśladowania czy do czegokolwiek innego. Czasem jednak odzywa się we mnie typowy fanboy. Niestety. Co najgorsze, dzieje się tak w przypadku niektórych nazwisk z fantastycznego fandomu. Po prostu zaczynam się ślinić. Niniejszy post jest więc nieudolną próbą wytłumaczenia się z powyższego procederu (zobaczcie, co mnie kręci i jaki jestem nienormalny ;)), ale jest też zwyczajnym okrzykiem radości.

Tydzień temu zdecydowałem, że najwyższy czas zaopatrzyć się w oficjalnie wydane płyty CD z materiałami do gry fabularnej Twilight: 2000 (sama gra warta jest osobnego wpisu, ale to za jakiś czas). Tytuł był niegdyś wydawany przez Game Designers’ Workshop. Jakąś dekadę później prawa do gry nabyła firma Far [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 06/11/2007 o 21:04