mar 252010
 
Karnawał blogowy RPG #9: Modyfikacje zasad

Źle jest składać wpis karnawałowy pod koniec edycji. Zazwyczaj wszystko, co chciałoby się przekazać, napisali już inni. Będę więc wtórny, ale się dorzucę jeszcze w ostatniej chwili.

Nie uznaję house rules. Uważam, że grac należy „by he book”, a przy okazji system does matter (prowadzenie gry X na mechanice Y powoduje, że nie gramy w grę X, ale w jakąś dziwną hybrydę).

Lubie poznawać gry takimi, jakimi je napisano. Mechanika działa w nich lepiej lub gorzej, ale zazwyczaj jest dopasowana do świata gry (nawet settingi na zasadach uniwersalnych, jak d20, mają zwykle swoje mechaniczne cechy szczególne).

Swego czasu eksperymentowałem trochę z mechaniką pierwszej edycji Warhammera. Dałem sobie wmówić, że walka nie działa i wymyślałem rożne dziwne poprawki. W pewnej chwili powiedziałem sobie 'dość” i wróciłem … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 25/03/2010 o 23:32
lut 232010
 

Ostatnimi czasy od różnych osób słyszę utyskiwanie na erpegową blogosferę. Pojawiają się te same zarzuty: miałkie wpisy, masa nic niewnoszących tekstów, marazm i nuda. Bagno kręci się wokół własnej osi, zamiast wartościowych tekstów pojawiają się rozważania nad powrotem do lat 80., a poza tym e-fandom ssie.

Nie zgadzam się z większością tych zarzutów, choć chyba coś jest na rzeczy. Blogosfera powstała, okrzepła i za chwilę ktoś zada pytanie: „co dalej?” Ponoć zachodnia blogosfera jest ciekawsza. Nie śledzę zagranicznych blogów erpegowych. Co jest w niej takiego, że jest lepsza – poza dziesiątkami wydawców, twórców i wziętych fanów z niemal 40-letnim stażem?

Nie potrafię odpowiedzieć na postawione wyżej pytania. Zastanawiam się tylko, czy faktycznie jest aż tak źle. Wciąż spośród codziennych RSS-ów jestem w stanie wyłowić … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 23/02/2010 o 23:33
lut 062010
 
Karnawał blogowy RPG #8: Marzy mi się...

Mam marzenie: żeby szeroko pojęty fandom przestał wreszcie strzelać focha na odgłos najlżejszej nawet krytyki.

Marzy mi się, żeby wydawcy gier nie bluzgali ludzi i nie doszukiwali się spisków w tym, że komuś się nie spodobała gra lub, że ktoś znalazł w niej błędy. Za to mogliby nauczyć się prostego słowa: „dziękuję” – za czas i uwagę poświęcone ich grze, nawet jeśli ktoś uważa, że jest ona całkowicie do dupy.

Chciałbym, żeby serwisy i czasopisma zeszły z piedestału i skończyły z podejściem „wiemy lepiej”, „nie znasz się” czy też „nie podoba się, to zrób lepiej”. Czas przypomnieć sobie, że to czytelnik jest najważniejszy, a nie akt publikacji czy login do CMS w ramach domeny abc.xyz. Nauka mówienia „dziękuję” także wskazana.

Wreszcie, pragnąłbym, żeby fani sięgnęli po szpilkę i własnoręczni przekłuli swój balonik samouwielbienia, wywalili plecaki … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 06/02/2010 o 18:13
gru 302009
 
Commodore Free i Retroaction

Dzięki Drozdalowi dowiedziałem się o istnieniu sieciowego periodyku Retroaction. Magazyn poświęcony jest starym grom (8/16 bit, konsole), opisom historii ówczesnego sprzętu do grania, ludziom pracującym nad grami (wywiady) i środowisku graczy lat 80. i 90. Dotychczas ukazały się trzy numery.

Adres: http://www.retroactionmagazine.com

Commodore Free to ukazujący się od stycznia 2007 roku darmowy magazyn poświęcony komputerom firmy Commodore (C64, C16/116/+4, Amiga). Znaleźć w nim można, poza tekstami historycznymi, także recenzje nowych gier (tak, jakby ktoś nie wiedział, na C64 wciąż powstaje nowy soft!) oraz teksty o nowych rozwiązaniach sprzętowych i programowych (GeOS i PDF, Guitar Hero i klient Twittera dla C64). Dotychczas ukazały się 34 wydania pisma (pierwsze trzy są niestety niedostępne z powodu problemów z prawami autorskimi).… [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 30/12/2009 o 01:17
gru 132009
 
Karnawał blogowy RPG #6: Śmierć w RPG

Podczas ostatniej sesji w MouseGuard (actual play tutaj) moja postać ruszyła na ratunek przyjacielowi. Rzuciłem kośćmi, zaliczyłem totalną porażkę (rzut 6k6; na potrzebne mi cztery sukcesy z zakresu 4-6 wyrzuciłem tylko jeden) i poniosłem dość przykre konsekwencje mojego działania (obniżenie współczynnika, zmiana jednej z cech specjalnych). W MG zginąć jest trudno, ale o tym stanowi mechanika. Są tam inne sposoby na zaakcentowanie porażki podczas walki czy ryzykownych akcji. No, chyba że stawką w konflikcie jest śmierć jednej ze stron, ale musi to być określone z góry.

Moja postać podjęła ryzyko, a ja jako gracz byłem w pełni świadomy konsekwencji tego wyboru. Określenie skutków leżało po stronie prowadzącego, a ten uznał, że przewidziane mechaniką szykany wystarczą (plus doszła nam fajna scenka niesienia pomocy). Oczywiście … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 13/12/2009 o 12:38
gru 062009
 

Właśnie skończyłem Trine, platformówkę wykorzystującą PhysX – silnik fizyczny Nvidii. Gra, choć krótka (na średnim poziome trudności przejście wszystkich poziomów zajmuje jeden dzień), jest niesamowicie wciągająca. Do tego wygląda obłędnie. O ile Modern Warfare 2 zachwyca detalami, to Trine chwyta za serce kolorami i ogólnie pojętym współczynnikiem „słodkości”. Bajkowe tła, baśniowi bohaterowie, mroczna fabuła i puzzle oparte na fizyce (podnieś belkę, zakręć kołem, przesuń skrzynkę). Możliwości postaci – maga, złodzieja i rycerza – najlepiej oddaje poniższy trailer. Trine polecam każdemu, kto szuka niezobowiązującej, przyjemnej rozrywki na weekend (choć ostatni level to istny koszmar). Tytuł warto nabyć przez Allegro – ceny od 40 do 60 zł za zafoliowaną nówkę (w sklepach zazwyczaj 70+ zł). Od czasów … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 06/12/2009 o 22:59
lis 262009
 
Falkon 2009 – prezentacje nowych gier fabularnych

Stwierdziłem, że nie będę pisał klasycznej relacji z Falkonu 2009. Za mało byłem na konwencie (w sensie obserwowania tego, co się dzieje, bo fizycznie to w zasadzie bez przerwy), zbyt niewiele punktów programu odwiedziłem, żeby rzetelnie opisać imprezę. Za to podzielę się wrażeniami z prezentacji dwóch gier fabularnych, przygotowywanych od jakiegoś czasu.

***

Poza Czasem, druga edycja
www: blog.pozaczasem.pl

Podczas spotkania Thilnen i Ellentir opowiedzieli o zmianach, jakie zaszły w koncepcji gry podczas ostatnich dwunastu miesięcy. Na poprzednim Falkonie można było usłyszeć, że Poza Czasem ma mieć bezkostkową mechanikę. Tymczasem autorzy zakomunikowali, że odeszli od tego pomysłu (co mnie osobiście bardzo cieszy). Gra ma być oparta na k10, jeśli dobrze pamiętam. Inne zapowiedzi sprzed roku, jak zmieniona geografia świata (teraz jest zdecydowanie większy), bardziej zróżnicowane … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 26/11/2009 o 02:03
lis 092009
 
Karnawał blogowy RPG #5: Najważniejsze reguły

Najważniejsza dla mnie reguła gier fabularnych brzmi: baw się dobrze.

Na bok można odłożyć idealne rozwiązania mechaniczne, kontrakt społeczny i dobór świec albo czipsów. Jeśli uczestnicy sesji nie bawią się dobrze, nic nie pomoże. Owszem, jest to truizm, banał i ogólnik i nie mam zamiaru twierdzić inaczej, jednak stoją za nim pewne dodatkowe implikacje i warunki (równie ogólne w swej naturze), o których czasem się zapomina mimo ich pozornej oczywistości. Mają one przełożenie nie tylko na jakość pojedynczej sesji, ale tez na odbieranie gier fabularnych jako pewnej całości, w której skład wchodzi, poza samym graniem, także społeczność fanów, interakcja z wydawcami, okołogrowa publicystyka i parę innych rzeczy. Co zatem wynika z „baw się dobrze”?

Każdy bawi się jak lubi. To jest jasne jak słońce i nie ma się … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 09/11/2009 o 07:00
lis 072009
 

Przed zainstalowaniem Brothers in Arms: Hell’s Highway zerknąłem na sieciowe recenzje. Chwalono między innymi oprawę dźwiękową, w tym dialogi. Poprzednie części (BiA: Road to Hill 30BiA: Earned in Blood) postawiły poprzeczkę wysoko, a polskie wydania pozwalały na wybór wersji językowej, co pzowalało na zabawę w komfortowych warunkach, zgodnie z zamysłem autorów (co nieco o dobieraniu aktorów jest w dodatkach do BiA).

Podczas instalacji zaniepokoił mnie brak możliwości określenia, czy chcę grać w wydanie oryginalne, czy spolszczone. Pewnie język da się wybrać w opcjach z poziomu gry – pomyślałem naiwnie. Uruchomiłem BiA: HH, wzdrygnąłem się na polskich napisach w menu i zagłębiłem się w opcje w poszukiwaniu ustawień językowych.

Nie było ich. Nie dało się zmienić języka.

Zacisnąłem zęby i kliknąłem start. Po dwóch … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 07/11/2009 o 13:52