paź 172009
 
Karnawał blogowy RPG #4 – Moje ulubione realia

Jakoś tak się złożyło, że gry fabularne osadzone w rzeczywistych i ściśle określonych realiach historycznych (z domieszką fantastyki lub bez niej) nie zajmują dużo miejsca na mojej półce (choć zdecydowanie polecam serię Real Life RPG wydaną przez Holistic Design). Zew Cthulhu jest tutaj pewnym wyjątkiem – trudno zresztą, żebym jako fan twórczości H. P. Lovecrafta, nie lubił tej gry. Jednak nie jest tak ze względu na „cudowne lata 20.” czy „mglisty wiek XIX”, ale z powodu zawartych w niej narzędzi do gry „tu i teraz” (tu pozdrawiam wszystkich fanów Conspiracy X – kiedyś wreszcie się za to wezmę).

Subsetting Cthulhu Now oferuje sporo możliwości fabularnych. Sztandarowym jest tutaj oczywiście legendarna Delta Green, choć niektórzy zapewne pamiętają rodzimy Wydział X. Współczesny ZC to przede wszystkim platforma umożliwiająca … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 17/10/2009 o 22:00
wrz 172009
 
Karnawał blogowy RPG #4: Ulubione realia

Dziękuję Smartfoxowi za przekazanie pałeczki. Karnawał trwa!

Nie mogłem się zdecydować, jaki wybrać temat dla czwartej edycji Karnawału. Pomysłów miałem kilka, głównie zahaczających mniej lub bardziej o erpegowy fandom. Stwierdziłem jednak, że na fanów przyjdzie jeszcze czas, a na razie dobrze by było pozostać w sferze grania, scenariuszy i pomysłów, którymi można podzielić się z innymi. Tak więc proponuję temat:

Ulubione realia

Myślę, że wielu z nas ma jakiś szczególny temat, wokół którego lubi budować scenariusze. To może być pewien rodzaj postaci graczy (żołnierze, naukowcy, szaleńcy), określona sceneria (opuszczone zamczysko, szpital psychiatryczny, tajne laboratorium) czy też jakiś wyjątkowy, mało znany element settingu, niekoniecznie zalecany czy opisany przez oficjalne publikacje (Zimna wojna w Zewie Cthulhu, Wiek Trzech Cesarzy w Warhammerze, początek Pogromu w Earthdawnie) lub … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 17/09/2009 o 12:35
wrz 062009
 
Karnawał blogowy RPG #3: Niezapomniana sesja RPG

Kiedy po raz pierwszy przeczytałem Śmierć na rzece Reik, dodatek do pierwszoedycyjnego Warhammera, nie za bardzo wiedziałem, czy zawarty w nim scenariusz da się w ogóle poprowadzić. Lokacje, postacie, wydarzenia, tabele handlu – było tam wszystko, poza instrukcją jak połączyć te elementy w spójną całość. Miałem wtedy za sobą niecałe dwa lata prowadzenia. Forma, w jakiej spisano scenariusz, na tyle różniła się od innych firmowych publikacji, a także od tekstów zamieszczanych w Magii i Mieczu, że nie miałem pojęcia, jak się do niego zabrać. Do tego stwierdziłem, że nie ma najmniejszych szans, żeby sesje na jego podstawie zaliczyć do udanych, ponieważ zupełnie sobie nie poradzę podczas prowadzenia.

Minęło kilkanaście miesięcy, MAG dokończył wydawanie Wewnętrznego wroga, można było wreszcie poprowadzić kompletną kampanię. Ponownie przeczytałem Śmierć [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 06/09/2009 o 03:20
sie 102009
 
Karnawał blogowy #2: Wygrzebańcy

Był rok 1995 lub 1996. W niewielkim sklepie w Lublinie znalazłem podręcznik, na którego okładce widniała grupa uzbrojonych ludzi. Wziąłem książkę do ręki, przekartkowałem – zobaczyłem niesamowite ilustracje, mapę Polski, kilkadziesiąt stron opisujących sprzęt wojskowy i broń. Zachwyciłem się i namówiłem ojca, żeby wydał sześćdziesiąt sześć złotych. W ten sposób stałem się posiadaczem gry fabularnej Twilight: 2000 v2.2.

Świat Twilight: 2000 to nasze znajome podwórko, przemeblowane przez wydarzenia III wojny światowej. Podczas walk nie doszło jednak do masowej wymiany ładunków jądrowych, lecz jedynie do punktowych ataków na najważniejsze instalacje, miasta i oddziały przeciwnika. W pierwszej edycji TW2K stronami konfliktu były NATO i Układ Warszawski, w drugiej – NATO i stronnictwa powstałe po rozpadzie bloku wschodniego roku (między edycjami zaktualizowano timeline o rzeczywiste … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 10/08/2009 o 12:24
lip 192009
 

Zacznę od cytatu

To konkurs na Mistrza Gry w klasycznym (dla Polski) rozumieniu, bliższym „narratorowi” i „moderatorowi” niż „temu, kto przynosi podręcznik” albo pełni inną niestandardową rolę.

Można by się zastanawiać, czy powyższemu cytatowi bliżej do milutkiego nacjonalizmu, czy może do równie uroczej zaściankowości. Nie jest to oficjalne stanowisko organizatorów konkursu, ale wnioskując z pojawiających się od paru lat komentarzy, bardzo dobrze oddaje sedno Pucharu Mistrza Mistrzów.

Podczas porannej dyskusji z Dhaerowem na temat powyższego stwierdzenia (i PMM w ogóle) zacząłem się zastanawiać nad tym, jak ja bym widział konkurs mający wyłonić najlepszego Mistrza Gry. Poniżej znajdziecie szkic takiego przedsięwzięcia, zawierający najważniejsze rzeczy, na jakie moim zdaniem należałoby zwrócić uwagę. Moją wątpliwością jest potrzeba istnienia tego rodzaju konkursu – o czym pod koniec … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 19/07/2009 o 16:39
lip 082009
 
Karnawał blogowy #1: Przyszłość RPG

Co się będzie działo z polskim rynkiem gier fabularnych próbowałem zgadywać już parę razy. Każda próba była mniej skuteczna, niż wywróżenie z fusów, kto zostanie następnym prezydentem USA. Nawet ujawnione któregoś roku przez ISA i Portal dane o sprzedaży podręczników niewiele pomogły. Ani więc ze mnie analityk, ani wróżbita.

Poniższy wywód należy traktować więc jako mój bardzo subiektywny ogląd obecnej sytuacji z kilkoma „bo mi się wydaje, że” – albo jako zwyczajne bredzenie, jak komu wygodniej. Śródtytuły zaczerpnąłem z postu Borejki inicjującego Karnawał Blogowy RPG #1.

Jaka jest przyszłość gier fabularnych?

Przyszłość gier fabularnych jest rynkowa i zależna od popytu na tę formę rozrywki. Na tym można skończyć – póki ludzie będą chcieli grac w pen&paper RPG, póty będzie coś się … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 08/07/2009 o 22:39
kwi 022009
 

Poprzedni wpis to oczywiście primaaprilisowy żart. Choć nie do końca. Założenia są jak najbardziej prawdziwe w kontekście tego, co chciałbym zobaczyć w sieci. Niestety, brakuje inwestora. ;)

Jeśli jednak za pół roku czy za rok odkryję na jakimś portalu kącik dla wydawców, z całą maszynerią wspierającą wydawanie gier, będę się cieszył. Tak więc, jeśli macie środki, możecie pożyczyć sobie pomysł. Albo dajcie mi znać, a chętnie pomogę w realizacji. Tanio. :>… [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 02/04/2009 o 00:13
kwi 012009
 

1 kwietnia ;)

1 stycznia 2010 roku wystartuje inicjatywa GryFabularne.pl. Będzie to portal społecznościowy, który ma zamiar zebrać społeczność graczy w jednym miejscu i ułatwić miłośnikom gier fabularnych komunikację i wymianę doświadczeń.

Wizja: w 2013 roku chcemy być największym (liczba zarejestrowanych użytkowników, ale też odsetek aktywnych w serwisie) i oferującym najlepsze usługi portalem społecznościowym skierowanym do graczy. Rozwiązania, które zamierzamy wdrożyć, czerpią z modelu Web 2.0. Chcemy zaoferować blogi, miniblogi, polecenia, networking, wsparcie dla sesji online (Skype, fora, komunikatory, specjalistyczne oprogramowanie do grania w RPG po sieci) oraz narzędzia dla twórców gier, w tym sklep internetowy i wydawnictwo „small press” – publikacje elektroniczne i druk na żądanie (o tym więcej w przyszłości).

Misja: najważniejszy jest gracz. Rozwiązania i narzędzia, jakie oferujemy, są przeznaczone dla … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 01/04/2009 o 08:45
lut 132009
 
Wrestling RPG trudny jest

Zagrałem wczoraj u KrakonmanaKnow Your Role!, czyli wrestling RPG.

Serio. :D

KYR! to gra o wrestlerach i motywach z WWE, wydana na OGL (d20). Grało się fajnie, choć mechanika pokazuje swoją siłę przy rozbudowanych postaciach (The Undertaker na 18 levelu rządzi :>).

Zły jestem na siebie, że strasznie długo zajęło mi rozkręcenie się, za co pewnie Krakonman obstuka mnie w raporcie z sesji. Cóż, erpegowo zardzewiałem i ciężko mi reagować natychmiastowo na „no to opisuj” rzucone przez MG. Zwłaszcza jeśli nie znam gry (i nazw kilkudziesięciu wrestlingowych manewrów ;)).

Wiem, wstyd. Niniejszym obiecuję poprawę.

EDIT 13.02.2009
No i obstukał.… [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 13/02/2009 o 02:18
gru 212008
 

Krakonman świetnie podsumował ostatni Falkon: dużo mówiło się na konwencie o grach, których na rynku już nie ma albo jeszcze/wciąż nie ma (dokładny cytat w linkowanej relacji z konwentu). Chciałbym poruszyć kwestię tytułów, które mają ukazać się w bliższej lub dalszej przyszłości – choć może nie tyle samych gier, ile formy ich wydania.

Na konwencie wybrałem się na spotkania z dwoma erpegowymi wydawnictwami (paneli z innymi nie było lub też na nie dotarłem): Imaginator i Menhir. Na każdym spotkaniu zadawałem następujące pytanie: „Czy planujecie wydać podręcznik w formie elektronicznej?” Prawdę mówiąc, odpowiedź znałem, byłem jednak ciekaw, czy może coś się zmieniło tak na polskim rynku, jak i w sposobie myślenia wydawców.

Przygotowujące polską edycję Exalted Wydawnictwo Imaginator – a dokładnie reprezentujący je Quendi – stwierdziło, że cyfrowej wersji … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 21/12/2008 o 02:09