paź 182009
 
Karnawał blogowy RPG #4 - Podsumowanie

Niniejszym zamykam czwartą edycję Karnawału Blogowego RPG. Myślę, że można zaliczyć ją do udanych. W zabawie wzięło udział 28 osób, w tym kilka po raz pierwszy dołączyło do Karnawału. To dobry znak – pomysł chwycił, jest popularny. Dobrze to wróży na przyszłość. Niniejszym dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w zabawie. Dzięki! :)

Poza wpisami tematycznymi, na Strefoblogu pojawił się także komentarz Nida odnośnie do tematu czwartej edycji. Dzięki, Nid! Ja również chciałbym coś dodać w tej materii, o czym niżej.

Mam prośbę do uczestników kolejnych odsłon Karnawału: wklejajcie linki do swoich wpisów pod notką otwierającą edycję. Ułatwi to życie prowadzącym i pomoże zebrać wszystkie notki w jednym miejscu bez ryzyka, że jakąś się przegapi. Chyba, że absolutnie nie życzycie sobie, żeby was linkować.

Piątą edycję Karnawału Blogowego RPG … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 18/10/2009 o 12:05
paź 172009
 
Karnawał blogowy RPG #4 – Moje ulubione realia

Jakoś tak się złożyło, że gry fabularne osadzone w rzeczywistych i ściśle określonych realiach historycznych (z domieszką fantastyki lub bez niej) nie zajmują dużo miejsca na mojej półce (choć zdecydowanie polecam serię Real Life RPG wydaną przez Holistic Design). Zew Cthulhu jest tutaj pewnym wyjątkiem – trudno zresztą, żebym jako fan twórczości H. P. Lovecrafta, nie lubił tej gry. Jednak nie jest tak ze względu na „cudowne lata 20.” czy „mglisty wiek XIX”, ale z powodu zawartych w niej narzędzi do gry „tu i teraz” (tu pozdrawiam wszystkich fanów Conspiracy X – kiedyś wreszcie się za to wezmę).

Subsetting Cthulhu Now oferuje sporo możliwości fabularnych. Sztandarowym jest tutaj oczywiście legendarna Delta Green, choć niektórzy zapewne pamiętają rodzimy Wydział X. Współczesny ZC to przede wszystkim platforma umożliwiająca … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 17/10/2009 o 22:00
paź 112009
 
Dystrybucja cyfrowa potrzebna od zaraz

Amerykańska stacja telewizyjna ABC zrobiła widzom psikusa, wyciągając wtyczkę serialowi Defying Gravity1. Serial anulowano po wyemitowaniu ósmego odcinka z trzynastu, pod pretekstem niskiej oglądalności. Pierwsze doniesienia mówiły o całkowitym wycofaniu tytułu, jednak ABC ogłosiło, że jedynie „szukają dla serii lepszego czasu emisji”. Szukają tak od połowy września.

W międzyczasie kolejne odcinki zaczęły emitować stacje kanadyjskie: CTV (współproducent serialu – jeden epizod) i SPACE (pozostałe – do końca sezonu brakuje jeszcze dwóch). Stacje te dostępne są jedynie dla mieszkańców Kanady. W ten oto sposób widzowie dostali niespodziewanego kopniaka w tyłek i serialu do końca nie obejrzą, chyba że przeprowadzą się do Kanady albo zaczną kombinować: znajdą odpowiednią stronę z linkami, zaopatrzą się w odpowiedni program, zgrają odpowiedni plik, obejrzą, skasują, a potem … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 11/10/2009 o 16:36
wrz 172009
 
Karnawał blogowy RPG #4: Ulubione realia

Dziękuję Smartfoxowi za przekazanie pałeczki. Karnawał trwa!

Nie mogłem się zdecydować, jaki wybrać temat dla czwartej edycji Karnawału. Pomysłów miałem kilka, głównie zahaczających mniej lub bardziej o erpegowy fandom. Stwierdziłem jednak, że na fanów przyjdzie jeszcze czas, a na razie dobrze by było pozostać w sferze grania, scenariuszy i pomysłów, którymi można podzielić się z innymi. Tak więc proponuję temat:

Ulubione realia

Myślę, że wielu z nas ma jakiś szczególny temat, wokół którego lubi budować scenariusze. To może być pewien rodzaj postaci graczy (żołnierze, naukowcy, szaleńcy), określona sceneria (opuszczone zamczysko, szpital psychiatryczny, tajne laboratorium) czy też jakiś wyjątkowy, mało znany element settingu, niekoniecznie zalecany czy opisany przez oficjalne publikacje (Zimna wojna w Zewie Cthulhu, Wiek Trzech Cesarzy w Warhammerze, początek Pogromu w Earthdawnie) lub … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 17/09/2009 o 12:35
wrz 062009
 
Karnawał blogowy RPG #3: Niezapomniana sesja RPG

Kiedy po raz pierwszy przeczytałem Śmierć na rzece Reik, dodatek do pierwszoedycyjnego Warhammera, nie za bardzo wiedziałem, czy zawarty w nim scenariusz da się w ogóle poprowadzić. Lokacje, postacie, wydarzenia, tabele handlu – było tam wszystko, poza instrukcją jak połączyć te elementy w spójną całość. Miałem wtedy za sobą niecałe dwa lata prowadzenia. Forma, w jakiej spisano scenariusz, na tyle różniła się od innych firmowych publikacji, a także od tekstów zamieszczanych w Magii i Mieczu, że nie miałem pojęcia, jak się do niego zabrać. Do tego stwierdziłem, że nie ma najmniejszych szans, żeby sesje na jego podstawie zaliczyć do udanych, ponieważ zupełnie sobie nie poradzę podczas prowadzenia.

Minęło kilkanaście miesięcy, MAG dokończył wydawanie Wewnętrznego wroga, można było wreszcie poprowadzić kompletną kampanię. Ponownie przeczytałem Śmierć [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 06/09/2009 o 03:20
sie 102009
 
Karnawał blogowy #2: Wygrzebańcy

Był rok 1995 lub 1996. W niewielkim sklepie w Lublinie znalazłem podręcznik, na którego okładce widniała grupa uzbrojonych ludzi. Wziąłem książkę do ręki, przekartkowałem – zobaczyłem niesamowite ilustracje, mapę Polski, kilkadziesiąt stron opisujących sprzęt wojskowy i broń. Zachwyciłem się i namówiłem ojca, żeby wydał sześćdziesiąt sześć złotych. W ten sposób stałem się posiadaczem gry fabularnej Twilight: 2000 v2.2.

Świat Twilight: 2000 to nasze znajome podwórko, przemeblowane przez wydarzenia III wojny światowej. Podczas walk nie doszło jednak do masowej wymiany ładunków jądrowych, lecz jedynie do punktowych ataków na najważniejsze instalacje, miasta i oddziały przeciwnika. W pierwszej edycji TW2K stronami konfliktu były NATO i Układ Warszawski, w drugiej – NATO i stronnictwa powstałe po rozpadzie bloku wschodniego roku (między edycjami zaktualizowano timeline o rzeczywiste … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 10/08/2009 o 12:24
lip 192009
 

Zacznę od cytatu

To konkurs na Mistrza Gry w klasycznym (dla Polski) rozumieniu, bliższym „narratorowi” i „moderatorowi” niż „temu, kto przynosi podręcznik” albo pełni inną niestandardową rolę.

Można by się zastanawiać, czy powyższemu cytatowi bliżej do milutkiego nacjonalizmu, czy może do równie uroczej zaściankowości. Nie jest to oficjalne stanowisko organizatorów konkursu, ale wnioskując z pojawiających się od paru lat komentarzy, bardzo dobrze oddaje sedno Pucharu Mistrza Mistrzów.

Podczas porannej dyskusji z Dhaerowem na temat powyższego stwierdzenia (i PMM w ogóle) zacząłem się zastanawiać nad tym, jak ja bym widział konkurs mający wyłonić najlepszego Mistrza Gry. Poniżej znajdziecie szkic takiego przedsięwzięcia, zawierający najważniejsze rzeczy, na jakie moim zdaniem należałoby zwrócić uwagę. Moją wątpliwością jest potrzeba istnienia tego rodzaju konkursu – o czym pod koniec … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 19/07/2009 o 16:39
lip 082009
 
Karnawał blogowy #1: Przyszłość RPG

Co się będzie działo z polskim rynkiem gier fabularnych próbowałem zgadywać już parę razy. Każda próba była mniej skuteczna, niż wywróżenie z fusów, kto zostanie następnym prezydentem USA. Nawet ujawnione któregoś roku przez ISA i Portal dane o sprzedaży podręczników niewiele pomogły. Ani więc ze mnie analityk, ani wróżbita.

Poniższy wywód należy traktować więc jako mój bardzo subiektywny ogląd obecnej sytuacji z kilkoma „bo mi się wydaje, że” – albo jako zwyczajne bredzenie, jak komu wygodniej. Śródtytuły zaczerpnąłem z postu Borejki inicjującego Karnawał Blogowy RPG #1.

Jaka jest przyszłość gier fabularnych?

Przyszłość gier fabularnych jest rynkowa i zależna od popytu na tę formę rozrywki. Na tym można skończyć – póki ludzie będą chcieli grac w pen&paper RPG, póty będzie coś się … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 08/07/2009 o 22:39
cze 292009
 
Transformers 2: Bo fabuła była za słona

W minioną sobotę wreszcie zobaczyłem Transformers 2. Z kina wyszedłem uradowany jak rzadko, jako że film spełnił moje oczekiwania z nawiązką (swoje dołożył też zwiastun G.I.Joe – pomijając durne accelerator suits produkcja zapowiada się dobrze). Michael Bay poszedł na całość, dając miłośnikom wielkich robotów to, co lubią najbardziej: więcej wielkich robotów. Autoboty walczyły z Decepticonami, między nimi plątali się U.S. Marines z ciężkim sprzętem, było dużo huku, błysków, wybuchów, latających odłamków, i tak dalej. Twórcy postawili na akcję i wyszło im to doskonale. Żaden geek, który kiedykolwiek zachwycił się czy to animowanymi lub komiksowymi transformerami, czy też miał kiedyś figurki z tej serii, nie powinien się rozczarować.

Z ciekawości przejrzałem kilka opublikowanych w sieci recenzji (parę wygooglanych, parę spłynęło RSS-em). To był błąd. Myślę, … [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 29/06/2009 o 23:24
kwi 022009
 

Poprzedni wpis to oczywiście primaaprilisowy żart. Choć nie do końca. Założenia są jak najbardziej prawdziwe w kontekście tego, co chciałbym zobaczyć w sieci. Niestety, brakuje inwestora. ;)

Jeśli jednak za pół roku czy za rok odkryję na jakimś portalu kącik dla wydawców, z całą maszynerią wspierającą wydawanie gier, będę się cieszył. Tak więc, jeśli macie środki, możecie pożyczyć sobie pomysł. Albo dajcie mi znać, a chętnie pomogę w realizacji. Tanio. :>… [czytaj dalej]

 Zamieścił: dn. 02/04/2009 o 00:13