Pierwsza edycja Tunnels & Trolls, jednej z najstarszych gier fabularnych, zostanie wydana po polsku. W czerwcu tego roku, na czterdziestolecie oryginalnego wydania. Serio. :)
Autor
Ken St. Andre (ur. 1947 r.) to amerykański pisarz i projektant gier. Poza Tunnels & Trolls ma na koncie m.in. gry komputerowe (Wasteland i Wasteland 2), RPG (Starfaring, Stormbringer) oraz gry paragrafowe oparte na Tunnels & Trolls (Deathtrap Equalizer, Saving Fang). Jest także autorem powieści i opowiadań, a także współtwórcą gier komputerowych z serii Wasteland.
Ken St. Andre napisał i własnym sumptem wydał Tunnels & Trolls w 1975 r. Gra była tańsza i mniej skomplikowana od oryginalnych zasad Dungeons & Dragons, nie potrzebowała także trudnych wówczas do zdobycia kostek – wystarczyła garść k6. W ciągu paru lat po premierze tytuł doczekał się kilku poprawionych i rozszerzonych wydań (piąta edycja z 1979 r.) rozbudowujących 40-stronicowy oryginał. Ósme wydanie (Deluxe Edition) ukaże się w USA w tym roku.
Gra
W Tunnels & Trolls drużyna śmiałków wkracza do podziemi, by zmagać się z potworami, zdobywać skarby, potęgę, sławę i chwałę. Jeden z graczy zostaje Władcą Podziemi, kolejny – przedstawicielem pozostałych graczy, zwanym Rzecznikiem lub Dowódcą, który jest łącznikiem między drużyną a prowadzącym rozgrywkę, przedstawiając mu jej decyzje i poczynania (dzięki temu można grać w naprawdę starym stylu, nawet w kilkanaście osób). Władca Podziemi przygotowuje przed sesją mapę lochów, które będą eksplorować postacie graczy.
Gra w Tunnels & Trolls to powrót do korzeni RPG w czystej postaci. To nie są domysły lub wyblakłe wspomnienia. To gra zaledwie o rok młodsza od D&D. Tak właśnie grano. Niedługo sami będziecie mogli sprawdzić, jak w praktyce wyglądały sesje, którym przyświecało hasło: „wskazówki, nie zasady”.
Niektóre różnice między Tunnels & Trolls a pierwszym wydaniem Dungeons & Dragons:
- rezygnacja z różnych rodzajów kostek i zastąpienie ich przez popularne kostki sześciościenne;
- rezygnacja z charakterów;
- rezygnacja z klasy kapłana;
- rasy nie są klasami, zatem można zagrać np. krasnoludzkim magiem;
- zbroja neguje obrażenia, zamiast utrudniać trafienie postaci;
- czary można rzucać dowolną liczbę razy, jeśli ma się punkty Siły, by za nie zapłacić;
- część czarów ma zabawne nazwy (np. „A masz, poczwaro”, Łubu-dubu”).
Wydanie
Polskie wydanie będzie tak zbliżone do oryginalnego, jak to tylko możliwe. Zachowana zostanie większość błędów (nieco literówek, a także kilka błędów rzeczowych) oraz inne potknięcia, pomyłki i nieścisłości. Nie ingerowaliśmy w treść podręcznika, wliczając w to nawet najgorsze żarty autora. W podręczniku znajdą się także oryginalne ilustracje. Chcemy przybliżyć polskim graczom początki RPG wraz ze wszystkimi zaletami i wadami wydawanych wówczas gier, nierzadko pisanych i publikowanych przez amatorów. Tunnels & Trolls będzie najstarszą grą fabularną, jaka ukazała się na polskim rynku, o 11 lat poprzedzającą pierwszoedycyjnego Warhammera (oryg. wyd. 1986 r.).
Być może uznacie, że w podręczniku brakuje pewnych informacji, a rysunki odstają o kilka długości od kolorowych, albumowych ilustracji, do jakich zdążyliśmy się wszyscy przyzwyczaić. Będziecie mieli rację. Weźcie jednak pod uwagę, że skromne 40 stron z opisem zasad i garścią naszkicowanych naprędce ilustracji wystarczyło, by gracze przez lata świetnie się bawili, eksplorując podziemia i zdobywając skarby. Warto zagrać w Tunnels & Trolls choćby po to, by przekonać się, jak długą drogę przeszły gry fabularne i jak bardzo zmieniły się przez 40 lat. Poza tym to wciąż jest bardzo dobra gra.
Potwory wędrowne pracujące:
Adrian Sprysak – skład, komunikacja i nadzór nad trollami
Witold Krawczyk – tłumaczenie, rozwiązywanie zagadek i opukiwanie ścian
Kordian Krawczyk – druk, dystrybucja i strzeżenie skarbów
Marcin Segit – redakcja, marudzenie i rozbrajanie pułapek
Super :) Wydanie będzie papierowe?
Tak, będzie papier. Wersja elektroniczna pewnie też będzie. :)
No i fajnie :) Nie wiem, czy moja drużyna będzie chciała zagrać, ale z ciekawością się z tym zapoznam :)
Gdzie i kiedy mam stawić się z mym złotem? :)
Drążenie podziemi powoli dobiega końca. Damy znać. :)
To zapowiada się coś ciekawego :)))
A nie dało by rady jakąś nowszą edycje?
Po co, skoro można mieć pierwotną wersję? Gdyby była możliwość przetłumaczenia/wydania OD&D lub AD&D, to całym sercem poparłbym pierwociny RPG, a nie wtórne rzeczy. Już szykuję pieniądze na T&T.
Wybraliśmy pierwszą edycję (alternatywą była piąta), żeby sięgnąć po źródło, nie kolejne iteracje.
Właściwie dobre i to, good job;)
Fenomenalnie. Bardzo się cieszę, że wybraliście pierwszą edycję . Nie mogę się doczekać!!!!
Od tej gry zawsze odstraszała mnie obrzydliwa okładka nowszych edycji, a ta jest świetna, dlatego tym razem sięgnę po nią.
Mniam…