kwi 122012
 

Gdzie: Bolonia, Guglielmo Marconi Airport
Kiedy: ostatni wtorek
Ona: dziewczyna pracująca na stanowisku check-in linii Ryanair
Ja: podróżny z bagażem rejestrowanym
Ona: „Czy mogę zobaczyć twoją koszulkę?”
Ja: „Jasne.” (ilustracja poniżej)

Uśmiech. Skinięcie głową. Uścisk dłoni. Kultysta zawsze rozpozna kultystę.

Oprócz Cthulhu sprawdza się także Optimus Prime – uśmiech na twarzy amerykańskiej żołnierki w godzinach szczytu na chicagowskim lotnisku O’Hare jest bezcenny.

Cthulhu saves!

What would Cthulhu do? ;)

 Zamieścił: dn. 12/04/2012 o 01:04

 Zostaw odpowiedź